Cześć dziewczyny!
Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić, że Was (i bloga) ostatnio zaniedbuję, ale sesja zbliża się wielkimi krokami i nie mam nawet czasu na pomalowanie paznokci (u mnie nie do pomyślenia!). Z góry muszę uprzedzić, że notki nie będę pojawiały się regularnie aż do marca, mam nadzieję, że jakoś wytrzymacie! Jednak, żeby ten czas nie przeleciał na marne (pod względem kosmetycznym) rozpoczynam dwie nowe kurację, o efektach których poinformuję właśnie w marcu (myślę, że półtora miesiąca wystarczy by zobaczyć pierwsze efekty). A testować będę:
Skoncentrowane serum 3w1 do rzęs od EVELINE, które może służyć również jako baza pod tusz do rzęs. Zamierzam więc smarować się nim dwa razy dziennie, rano jako bazę i na noc. Poleciła je mi moja mama, która efekty zauważyła już po 2 tygodniach i jest zachwycona. Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się równie dobrze!
Ampułki Radical kuracja przeciw wypadaniu włosów testowałam zaraz na początku mojego włosomaniactwa, jednak nie byłam w tym zbyt systematyczna, ale mimo to zauważyłam efekty. Teraz zamierzam wcierać po każdym myciu (czyli co dwa dni), więc 15 ampułek powinno wystarczyć na miesiąc.
Jeszcze raz podkreślam, że strasznie mi przykro, iż tak rzadko się tu pojawiam, jednak są żeczy ważne i ważniejsze. Mam nadzieję, że wytrzymacie jakoś do marca! Miałyście już okazję wypróbować te produkty? Jak sprawdziły się u Was? Koniecznie napiszcie w komentarzach!
Pozdrawiam,
Asia.
U mnie niestety serum z Eveline się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że u mnie będzie inaczej ;)
UsuńSerum od Eveline kompletnie się u mnie nie sprawdziło, co do obietnic producenta, ale za to świetnie pogrubia i wydłuża rzęsy nakładane pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za sesję!
najwyżej spisze się jako baza ;)
UsuńDziękuję!
ciekawe to serum :)
OdpowiedzUsuńKupiłam to serum, by nakładać go pod tusz do rzęs.
OdpowiedzUsuńUżywałam tego serum ale nadaję się ono głównie jako baza pod tusz, gdyż niestety nie ma spektakularnych efektów jeśli chodzi o kondycję rzęs :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I daj znac o efektach.
OdpowiedzUsuńNie dziękuję i na pewno napiszę!
UsuńAsiu, gdzie kupiłaś tą odżywkę do rzęs? :) ja używam codziennie olejku rycynowego, ale może czas na wypróbowanie czegoś innego :) a ta odżywka ma w składzie olejek rycynowy?
OdpowiedzUsuńOdżywkę do rzęs kupiła mi mama w małej osiedlowej drogerii i nie ma w składzie oleju rycynowego ;)
UsuńJestem ciekawa tej kuracji... w ogóle muszę kiedyś jakiejś spróbować, bo nigdy nie miałam i na sobie nie sprawdzałam.
OdpowiedzUsuńja do rzęs też jeszcze nic nie używałam ;P
UsuńKupiłam tą odżywkę do rzęs, ale całkiem o niej zapomniałam. Jak tylko ją znajdę ;D to na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńpowodzenia na sesji! I czekamy na efekty kuracji :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję!
UsuńJa też kupiłam tę odżywkę (szukałam w tamtym czasie desperacko czegoś do rzęs, a ona była jedynym, co mi wpadło w łapki). Niestety nie sprawdziła się w poprawie kondycji, za to była świetna jako baza (nie lubię nakładać tuszu na "gołe" rzęsy). Moja koleżanka natomiast kupiła ją trochę po mnie i faktycznie widać było poprawę - rzęsy się troszeczkę wydłużyły, może odrobinę zagęściły. Więc to chyba zależy :)
OdpowiedzUsuńRadical kusi mnie od dawna... Ale założyłam sobie, że najpierw wykończę Jantar, i wykończę go! :D No i przy okazji poczekam na Twoje efekty, które pewnie będą dla mnie motywacją do wcierania.
Dzięki za wpis!
OdpowiedzUsuńcieszę sie ze tutaj wpadłem jest wiele fajnych pomysłów!
OdpowiedzUsuń