Dzisiaj ostatni dzień miesiąca, więc pora na moje pierwsze denko! Muszę przyznać nie jest tego wiele, ale kilka rzeczy wykończyłam.
1. Babydream Balsam do kąpieli dla mam nie wiem, które to już moje opakowanie, używam do wszystkiego, do kąpieli, do mycia ciała, włosów, twarzy, higieny intymnej, uwielbiam!
2. Ziaja med płyn micelarny był całkiem fajny, tylko trochę szczypał w oczy w połączeniu z niektórymi mascarami (ciekawe czemu tylko z niektórymi?), nie kupię ponownie, bo chcę wypróbować płyny innych firm.
3. Ampułki Radicala przeciwko wypadaniu włosów, niestety stosowałam bardzo nieregularnie przez co, nie mogę się wypowiedzieć na ich temat, ale mam zamiar kupić jeszcze jedno opakowanie i używać codziennie.
4. Lakier do paznokci Essence nr 44 Modern Romance nie wiem czemu, ale jako jedyny rozwarstwił się i strasznie zgęstniał, nie nadaje się już do użycia, szkoda, bo kolor ładny.
5. Mascara Heleny Rubinstein LASH QUEEN bardzo fajny tusz do rzęs w pięknym, kobiecym opakowaniu. Ogólnie uwielbiam tusze od HR, nie kupię ponownie, tylko dlatego, że właśnie testuję inny, od tej samej pani i jest równie dobry.
6. Perfecta peeling drobnoziarnisty, wygładzający nie wiem, która to już moja saszetka! Bardzo dobry peeling za niewielkie pieniądze! Mam zawsze w kosmetyczce parę opakowań.
7. Marion Natura Silk jedwab do włosów, jeden z lepszych na rynku moim zdaniem, ponieważ nie posiada w składzie alkoholu ani ciężkich silikonów, bardzo wydajny. Jeżeli zostawałabym w Polsce na pewno kupiłabym go jeszcze raz.
8. Isana odżywka do włosów z olejkiem babassu, używałam jako pierwsze O w OMO, mam już kolejne opakowanie. Tania i dobra, polecam!
9. Ziaja tonik ogórkowy mój ulubieniec przy oczyszczaniu i odświeżaniu twarzy. Nie uzupełniłam braków tylko dlatego, że mam ochotę wypróbować coś nowego.
10. Pilomax Henna Wax do włosów jasnych i rozjaśnianych dobra maska, jednak patrząc na cenę i wydajność, wolę maski z BingoSpa, dlatego nie kupię jej ponownie.
11. BingoSpa maska do włosów z masłem shea i pięcioma algami ratowała moje włosy w czasie "szuszy", wzmacniała skręt i była bardzo wydajna, ideał! Na razie nie kupuję ponownie, bo testuję jej siostry.
12. Uber hari intensywna maska do włosów dostałam ją z Glossyboxa, miała fajny skład, jednak puszyła moje włosy, więc raczej nie kupię pełnowymiarowego opakowania, szczególnie za tak wysoką cenę.
13. Płukanka octowa z malin Yves Rocher pisałam o niej TUTAJ, nie kupię ponownie, bo wolę tą z Marion.
nie kupię ponownie może kiedyś kupię ponownie na pewno kupię ponownie
Uff to wszystko! A teraz mały bonus. Mama zrobiła mi niespodziankę i oto co znalazłam u siebie w pokoju:
A w środku moje wymarzone HUNTERy, klasyczne czarne, błyszczące, IDEALNE!
Dostałam od mamy, żeby mi jesień miło upłynęła w Berlinie, w takich butach na pewno będzie wspaniała!
Jak tam wasze denka w tym miesiącu? Jesteście gotowe na rok szkolny? Znacie firmę HUNTER? Co myślicie o jej produktach? Koniecznie napiszcie w komentarzach!
Pozdrawiam,
Blond and wavy.
PS. Jutro wyjeżdżam do Niemiec, więc może mnie nie być przez jakiś czas.