piątek, 25 października 2013

Moje ostatnie odkrycie: kremowe olejki (?!) do mycia z Balea, o niesamowitych zapachach.

Cześć dziewczyny!

     Muszę Wam napisać o produktach do mycia, który ostatnio podbiły moje serce no i prysznic. A dokładniej mówiąc, o kremowych olejkach pod prysznic z Balea. Jak wiadomo można dostać je w niemieckich DM i kilku sklepach online, które sprzedają niemieckie kosmetyki. Za butelkę musimy zapłacić 0,95 euro. Dostępne są w trzech wersjach zapachowych: słodka pomarańcz i limetka, olejek z pestek winogrona i pistacje, olejek z pestek maruli i mleczne proteiny. Ja skusiłam się na dwa ostatnie, które prezentują się tak:


     Zapakowane są w poręczne butelki z dość grubego plastiku, który niestety utrudnia wydobywanie produktu, trzeba się trochę namęczyć, żeby coś z nich wydobyć, szczególnie pod koniec.

Kremowy olejek?!
     Ano tak! Te cudeńka są niesamowicie kremowe i gęste. Są nawet bardziej gęste od niektórych balsamów do ciała, z którymi miałam do czynienia. Jednak nie wpływa to w żadnym stopniu na komfort ich używania, nie ma problemów z namydlaniem i zmywaniem. Ale dlaczego olejek?! Ze względu na skład, gdzie w obu posiadanych przeze mnie wersjach, już na TRZECIM miejscu w składzie znajdziemy olej sojowy!


    Moje problemy z wysuszoną skórą po myciu skończyły się, właśnie dzięki tym kremowym olejkom. Oczywiście nie uratują one przesuszonej skóry, ale pomogą w utrzymaniu nawilżenia tej normalniej. Do tego jak one pachną! Obydwa pachną bardzo podobnie (jednak nie identycznie, pistacjowy ma lekką cytrusową nutę) i bardzo przypominają mi masło do ciała z TBS o zapachu masła Shea, a że jestem wielką fanką tego zapachu, to oczywiście nie mogłam nie włożyć cudeniek z Balea do koszyka, jak tylko je powąchałam!


    Jeżeli będziecie miały okazję, to koniecznie wypróbujcie! Słyszałyście już o tych kremowych olejkach? Znacie jakieś inne nawilżające produkty pod prysznic? Czy tak jak ja jesteście fankami zapachu masła Shea z TBS? Koniecznie napiszcie w komentarzach!

Pozdrawiam,
Asia.

23 komentarze:

  1. Kusząca propozycja :)
    Chętnie przygarnęłabym takie cuda na zimę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm, to nie są olejki, tylko żele, a to oil sugeruje ze w skladzie są olejki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno w sumie powiedzieć, co to jest, ponieważ żelu to w żadnym wypadku nie przypomina ;) dla mnie jest to jak najbardziej kremowy olejek lub krem do mycia z olejkami.

      Usuń
    2. Najlatwiej mozna powiedziec ze jest to zel pod prysznic o kremowej konsystencji zawierajacej olejki :)

      Usuń
    3. MoniaqNrw zgadzam sie :) Z tylu opakowania w innym jezyku uzyli wlasnie slowa "gel"

      Usuń
  3. Ojej! Chcę! Kupię sobie jak będziemy u Ciebie w Berlinie :D buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym tylko miała możliwość stacjonarnych zakupów w DM.. chyba bym zbankrutowała w parę minut :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba się w nie zaopatrzyć koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam wersję z proteinami, była świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jedyne co to słyszałam o olejku do mycia z isany i nivea, ale jak będę mieć okazję to na pewno sięgnę po balea ;) opakowanie baaardzo mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo jestem ciekawa ich zapachu i działania, lubię olejki do kąpieli:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć!
    Aż normalnie muszę wyrazić się publicznie i pochwalić Twój profesjonalizm. Kiedyś poleciłaś mi szampon na problem z pojawianiem się zakoli na głowie i niedość, że szampon kosztował 8 zł a nie 100 to pomógł :) i jest różnica i kto by pomyślał i śmieszny szampon za 8 pln da rade i przywróci mi włosy zamiast wydawać miliony na jakieś specyfiki :) teraz czuje się młodszy i pewniejszy siebie dzięki włosom, któe odrosły? Skąd Ty wiesz o takich rzeczach? jestem pełen podziwu i wdzęczności - szacun
    ~ Szymon z Wrocławia :)

    Long live blondandwavy :)
    jeszcze raz dzięki
    jak przyjedziemy do berlina to zaszalejemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Szymonie, bardzo cieszę się, że mogłam pomóc, a w konsekwencji odmłodzić cię i podnieść Twoją pewność siebie! Polecam się na przyszłość i zapraszam do Berlina!
      Asia

      Usuń
  10. Szkoda, że nie ma ich w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapisuje je do swojej listy zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam wszystkie trzy wspomniane w poście wersje. Niestety nie są już dostępne, ale za to widziałam w DM dwa nowe zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  14. mnóstwo ciekawych inspiracji!


    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz! Twoje słowa sprawiają mi radość! Czytam wszystkie komentarze i staram się odpisywać na bieżąco.