Jak zapewne wiecie, limitowana kolekcja kosmetyków essence Twilight Breaking Dawn już od dawna gości w niemieckich DM-ach i Rosmannach. Z przykrością muszę jednak napisać, iż rozeszła się jak świeże bułeczki i już na drugi dzień zastałam praktycznie pusty stojak. Najbardziej zależało mi na różu 01 Renesmee Red, ale pomimo, iż odwiedziłam około 7 drogerii wszystkie były już wyprzedane. Jednak udało mi się dorwać lakier do paznokci w kolorze 04 EDWARD'S LOVE.
Jest to głęboka czerń pełna ciemno srebrnego shimmeru, którą strasznie trudno było mi uchwycić na zdjęciach.
Współpracowało się z nim całkiem dobrze. Przy pierwszej warstwie trochę smużył, a do całkowitego pokrycia potrzebowałam 3 warstw lub 2 bardzo grubych. Wysychał jak wszystkie lakiery od essence, więc nie mam mu nic do zarzucenia. Jako bazę stosowałam ORLY Top2Bottom, na razie mam go na sobie drugi dzień, zobaczymy jak się będzie trzymał!
No przyznam, że ładny lakier, idealny na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lakier
OdpowiedzUsuńW naturach ma byc podobno od 15 listopada:)
OdpowiedzUsuńuuu chyba wyślę mojego chłopaka na zakupy, bo muszę dorwać ten róż!
UsuńW Naturze ta limitka jest już od ładnych kilku dni i jeśli się nie pospieszycie, możecie nic nie dostać ;) (w większych miastach ponoć już prawie wszystko wymiecione :P)
UsuńTeż mam ten lakier, bo jak przyszłam w tym samym dniu, gdy wyłożyli BD, ostał się już tylko jeden... i czaję się jeszcze na Alice had a vision - again i może Jacob's protection :D A jak coś mnie podkusi, to i ten złoty kupię :D Szkoda tylko, że lakiery Essence znacznie podrożały:/
U mnie w Naturze w ten weekend był pełny stand, więc załapałam się na wymarzony róż! Jaaj!
UsuńCiekawy! Chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńChoć nie lubię czarnych, to ten mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńŁadny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńLubię takie niebanalne lakiery ... ciekawe kiedy dotrą do Polski ^^
OdpowiedzUsuńJa właśnie też! Szkoda, że jest ich tak mało w regularnej ofercie!
UsuńSuper jest, mam fioletowy z tej serii i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa strasznie żałuję, że nie wypuścili jeszcze w zieleni...
Usuńśliczny lakier!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do wzięcia udziału w TAGu
OdpowiedzUsuńhttp://nulka-life.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-blog.html
Ciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńMam praktycznie taki sam lakier z avonu, który nazywa się golden twillight. Jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji informuję, że zostałaś otagowana u mnie :
http://hair-vitality.blogspot.com/2012/11/kiedy-choruje-wyroznienie-w-liebster.html
Zapraszam i pozdrawiam bardzo ciepło ;)
nie trafiłam na tą kolekcję niestety ale podobają mi się drobinki :) super !
OdpowiedzUsuńPoszukaj dobrze, może jeszcze trafisz :)
Usuń