Cześć dziewczyny!
Czy tak jak ja wyczekujecie już z utęsknieniem prawdziwej wiosny, nie tylko tej kalendarzowej? Chcę już nosić trampki zamiast UGGów i zwiewne chustki zamiast wełnianego szalika! W międzyczasie chcę Wam pokazać moje lutowo/marcowe denko i muszę przyznać, że nazbierało mi się naprawdę dużo produktów!
WŁOSY:
Alverde odżywka intensywnie odbudowująca z Szarłatem jest moim hitem! Świetnie nawilża włosy, są po niej błyszczące i wygładzone. Nawet bardzo zniszczone włosy, takie jak moje, wyglądają zdrowo, już po jednym użyciu. Nie polecam jednak delikatnym włosom, ponieważ może je bardzo obciążyć. KWC
Balea odżywka z kokosem i kwiatem Tiare i Balea odżywka z figą i perłami myję nimi włosy, o czym pisałam już TUTAJ i sprawdzają się w tej roli bardzo dobrze, chociaż są trochę niewydajne. KWC
Joanna odżywka z pokrzywą i zieloną herbatą b/s jest jedną z fajniejszych odżywek b/s dostępnych na rynku, a do tego bardzo tania (5zł) i super wydajna. Minusem jest to, iż bardzo słabo dostępna. Polubiłam ją, ale nie kupię ponownie, bo wolę jej miodową siostrę. KWC
Marion Natura Silk jedwabna kuracja ma bardzo przyjemny skład i jest raczej łatwo dostępny. Do zabezpieczania końcówek spisuję się bardzo dobrze. Nie kupię go ponownie, ponieważ znalazłam lepsze serum do zabezpieczania końcówek, o którego zakupie informowałam TUTAJ. KWC
Joanna Rzepa kuracja wzmacniająca szykuję się z pełną recenzją. Jedyne co teraz mogę napisać to, że po pierwszej butelce byłam zachwycona, a druga szału nie robi. Chyba mój skalp się przyzwyczaił. KWC
L'Biotica BIOVAX intensywnie regenerująca maseczka do włosów blond mam do niej mieszane uczucia. Spodziewałam się silniejszej regeneracji i nawilżenia, ale słabo też nie było. Teraz testuję jej niebieską siostrę, która chyba jest dla mnie trochę za ciężka. Jeżeli nie znajdę nic lepszego, to raczej kupię ją ponownie. KWC
CIAŁO:
Balea antyperspirant o zapachu fig i czekolady służył mi bardzo dobrze i do tego ten zapach! Wielka szkoda, że jest to edycja limitowana, ale właśnie z tego względu zabezpieczyłam się i dokupiłam jeszcze 2 opakowania!
Balea żel pod prysznic i szampon dla dzieci nie posiada w swoim składzie drażniących detergentów, więc nie wysuszał aż tak mojej skóry w zimowe dni. A tak poza tym to bardzo przeciętny, szczególnie zapach.
INNE:
HELENA RUBINSTEIN Lash Queen Sexy Black maskara uwielbiam maskary od HR i tak samo bardzo polubiłam się z tą. Pogrubiała i wydłużała moje rzęsy, a efekt utrzymywał się przez cały dzień bez osypywania. Jedynie co mnie odstrasza to jej cena, więc raczej z ponownym zakupem będę musiała się wstrzymać. KWC
Alverde nagietkowy balsam do ust świetnie nawilżał i chronił moje usta w zimowe dni, jednak zapach mi zbytnio nie przypadł do gustu i wątpię, że jeszcze go kupię. Ach! I do tego był bardzo mało wydajny. KWC
ISANA zmywacz do paznokci o zapachu migdałów to mój ideał nad ideałami! Świetnie radzi sobie z każdym lakierem, nawet z brokatami, nie śmierdzi aż tak mocno i do tego można go kupić w butelce o pojemności 500ml, czego chcieć więcej? Wydaje mi się, że ten zmywacz pojawiał się u mnie w każdym denku! KWC
GORVITA żel aloesowy nie sprawdził się do nawilżania skóry, jednak jako odżywka b/s na włosy spisał się idealnie! Podkreślał i utrzymywał moje loczki, a do tego jeszcze nawilżał moje włosy. Jeżeli jeszcze go gdzieś dorwę, na pewno wpadnie do mojego koszyka! KWC
Legenda:
kupię ponownie
nie kupię ponownie
może kupię ponownie
Uff! I to by było na tyle! Używałyście już tych produktów? Co o nich myślicie? Koniecznie napiszcie w komentarzach! Ja tymczasem idę wyrzucić śmieci!
Pozdrawiam,
Blond and wavy.
Pokaźne denki i jest mój ulubiony zmywacz do paznokci :)
OdpowiedzUsuńTo jest chyba ulubiony zmywacz większości blogerek :)
UsuńMiałam tą odżywkę Biovax do włosów blond i nie doczytałam na opakowaniu, że ona rozjaśnia włosy! Twoja też czy ja miałam jakąś inna? ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamietam to raczej nie odczytyałam sie tego na opakowaniu, ale jest tam miód więc może to przez niego? :)
UsuńNie wiem, może miałam coś podobnego, w każdym razie też była żółta i po umyciu miałam dziwne żółte refleksy ;)
Usuńmandarynkowa pomadka lepsza:) ładne denko:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam mandarynkową ale też mi coś w niej nie pasuje...
UsuńMaski/ odżywki to coś o czym lubię czytać ! A odżywką z alverde mnie zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńpokaźne denko!
OdpowiedzUsuń:D
:D
UsuńDuże denko:) zastanawiam się nad tą kuracją z rzepy
OdpowiedzUsuńNa początku kwietnia będzie recenzja więc jak jesteś ciekawa to zapraszam :)
UsuńCo do biovaxa, też stosowałam tą żółtą i z włoskami nic mi specjalnie nie robiła, ale teraz mam tą do włosów wypadających i jest po prostu cudowna, nawilża włosy ale ich nie obciąża. Gorąco Ci ją polecam ;)
OdpowiedzUsuńod pewnego czasu planuję zakup żelu aloesowego ale jakoś mi nie po drodze, mogłabyś mi napisać gdzie dorwałaś swój?
Koniecznie muszę spróbować ta do wypadajacych! Ja mój żel kupiłam w małym sklepie zielarskim w Koszalinie ale słyszałam ze można go dostać w niektórych aptekach więc może tam powinnaś szukać :)
UsuńCałkiem pokaźne denko. Ja w tym miesiącu zużyłam tylko dwa żele pod prysznic i antyperspirant. :)
OdpowiedzUsuńładne denko a ja znam tylko zmywacz z Isany.
OdpowiedzUsuńjakie ogromne denko :)
OdpowiedzUsuńcałkiem pokaźne denko, wiele produktów znam i sama lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń