niedziela, 3 marca 2013

Orly HALO z kolekcji Naughty or nice.

Cześć dziewczyny!

     Dzisiaj tak jak obiecałam, dzisiaj pokażę Wam jeden z trzech lakierów Orly, które udało mi się kupić po szałowej cenie 70zł za 3 przy ostatniej wizycie w TK Maxxsie! Na pierwszy ogień pójdzie HALO, czyli ogrom srebrnych i złotych drobinek pływających w przezroczystej bazie. Z tego też powodu nałożyłam pod spód jedną warstwę zwykłego szaraczka.


     Sam lakier nakłada się bardzo dobrze, nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. Nie rozlewa się po skórkach, po dwóch warstwach na szarej bazie dał całkowite krycie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to pędzelek. Lakiery Orly należą do tych z wyżej półki (Essie, OPI, Butter London), jednak ich pędzelki są zdecydowanie z niższej półki. Cienkie z tendencją do rozczapierzania, czego nie można zarzucić jego cenowym kolegom. 






     Czyż nie cudownie mieni się w słońcu? A Wy co o nim myślcie? Też macie negatywne zdanie o pędzelkach Orly? Koniecznie napiszcie w komentarzach!


Pozdrawiam,
Blond and wavy.


12 komentarzy:

  1. Śliczny kolor! Te pędzelki rzeczywiście mogłyby być lepsze!POZDRAWIAM i zapraszam do mnie na rozdanie!!
    http://krisiwona.blogspot.com/2013/03/mini-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. genialny lakier! aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ten lakier <3 towarzyszy mi od kilku dni nieprzerwanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi towarzyszył Essie Beyond cozy praktycznie od świąt teraz zastąpił go Halo :D

      Usuń
  4. Bardzo ładny efekt. Ja jednak wolę brokat na tylko jednym paznokciu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny jest! uwielbiam takie lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie prezentuje się na paznokciach. Współczuje tylko jego zmywania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko było ze zmywaniem, ale następnym razem będę mądrzejsza i położę pod spód bazę peel off :)

      Usuń
  7. cudny! podoba mi sie;)
    zapraszam do siebie na kosmetyczne rozdanie;]

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz! Twoje słowa sprawiają mi radość! Czytam wszystkie komentarze i staram się odpisywać na bieżąco.