Cześć dziewczyny!
Muszę Wam napisać o produktach do mycia, który ostatnio podbiły moje serce no i prysznic. A dokładniej mówiąc, o kremowych olejkach pod prysznic z Balea. Jak wiadomo można dostać je w niemieckich DM i kilku sklepach online, które sprzedają niemieckie kosmetyki. Za butelkę musimy zapłacić 0,95 euro. Dostępne są w trzech wersjach zapachowych: słodka pomarańcz i limetka, olejek z pestek winogrona i pistacje, olejek z pestek maruli i mleczne proteiny. Ja skusiłam się na dwa ostatnie, które prezentują się tak:
Zapakowane są w poręczne butelki z dość grubego plastiku, który niestety utrudnia wydobywanie produktu, trzeba się trochę namęczyć, żeby coś z nich wydobyć, szczególnie pod koniec.
Kremowy olejek?!
Ano tak! Te cudeńka są niesamowicie kremowe i gęste. Są nawet bardziej gęste od niektórych balsamów do ciała, z którymi miałam do czynienia. Jednak nie wpływa to w żadnym stopniu na komfort ich używania, nie ma problemów z namydlaniem i zmywaniem. Ale dlaczego olejek?! Ze względu na skład, gdzie w obu posiadanych przeze mnie wersjach, już na TRZECIM miejscu w składzie znajdziemy olej sojowy!
Moje problemy z wysuszoną skórą po myciu skończyły się, właśnie dzięki tym kremowym olejkom. Oczywiście nie uratują one przesuszonej skóry, ale pomogą w utrzymaniu nawilżenia tej normalniej. Do tego jak one pachną! Obydwa pachną bardzo podobnie (jednak nie identycznie, pistacjowy ma lekką cytrusową nutę) i bardzo przypominają mi masło do ciała z TBS o zapachu masła Shea, a że jestem wielką fanką tego zapachu, to oczywiście nie mogłam nie włożyć cudeniek z Balea do koszyka, jak tylko je powąchałam!
Jeżeli będziecie miały okazję, to koniecznie wypróbujcie! Słyszałyście już o tych kremowych olejkach? Znacie jakieś inne nawilżające produkty pod prysznic? Czy tak jak ja jesteście fankami zapachu masła Shea z TBS? Koniecznie napiszcie w komentarzach!
Pozdrawiam,
Asia.
Kusząca propozycja :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym takie cuda na zimę!
Hmmm, to nie są olejki, tylko żele, a to oil sugeruje ze w skladzie są olejki ;)
OdpowiedzUsuńtrudno w sumie powiedzieć, co to jest, ponieważ żelu to w żadnym wypadku nie przypomina ;) dla mnie jest to jak najbardziej kremowy olejek lub krem do mycia z olejkami.
UsuńNajlatwiej mozna powiedziec ze jest to zel pod prysznic o kremowej konsystencji zawierajacej olejki :)
UsuńMoniaqNrw zgadzam sie :) Z tylu opakowania w innym jezyku uzyli wlasnie slowa "gel"
Usuńskusiłaś mnie na nie:)
OdpowiedzUsuńOjej! Chcę! Kupię sobie jak będziemy u Ciebie w Berlinie :D buziaki
OdpowiedzUsuńprzyjeżdżajcie jak najszybciej! :D
UsuńGdybym tylko miała możliwość stacjonarnych zakupów w DM.. chyba bym zbankrutowała w parę minut :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Trzeba się w nie zaopatrzyć koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam! :)
UsuńMiałam wersję z proteinami, była świetna :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja jestem fanką :)
Usuńjedyne co to słyszałam o olejku do mycia z isany i nivea, ale jak będę mieć okazję to na pewno sięgnę po balea ;) opakowanie baaardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa ich zapachu i działania, lubię olejki do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńAż normalnie muszę wyrazić się publicznie i pochwalić Twój profesjonalizm. Kiedyś poleciłaś mi szampon na problem z pojawianiem się zakoli na głowie i niedość, że szampon kosztował 8 zł a nie 100 to pomógł :) i jest różnica i kto by pomyślał i śmieszny szampon za 8 pln da rade i przywróci mi włosy zamiast wydawać miliony na jakieś specyfiki :) teraz czuje się młodszy i pewniejszy siebie dzięki włosom, któe odrosły? Skąd Ty wiesz o takich rzeczach? jestem pełen podziwu i wdzęczności - szacun
~ Szymon z Wrocławia :)
Long live blondandwavy :)
jeszcze raz dzięki
jak przyjedziemy do berlina to zaszalejemy ;)
Drogi Szymonie, bardzo cieszę się, że mogłam pomóc, a w konsekwencji odmłodzić cię i podnieść Twoją pewność siebie! Polecam się na przyszłość i zapraszam do Berlina!
UsuńAsia
Szkoda, że nie ma ich w Polsce :(
OdpowiedzUsuńZapisuje je do swojej listy zakupów.
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie trzy wspomniane w poście wersje. Niestety nie są już dostępne, ale za to widziałam w DM dwa nowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe inspiracje i fajny blog
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńmnóstwo ciekawych inspiracji!
OdpowiedzUsuń