poniedziałek, 2 lutego 2015

Recenzja: Maybelline the Rocket Volum' Express Mascara.

Cześć wszystkim!

     Mało eksperymentuje z tuszami do rzęs, ponieważ mają one krótką datę ważności i uważam, że to zwykłe marnotrawstwo, mieć otwartych pięć tubek naraz, których i tak nie jesteśmy w stanie zużyć w ciągu pół roku. Na dodatek mam swojego ulubieńca (Sexy Pulp Mascara z Ives Rocher), który jeszcze mnie nie zawiódł i zawsze do niego wracam. Tym razem jednak będąc w Rossmannie wpadł mi w oko, zachwalany przez chyba wszystkie moje ulubione zagraniczne blogerki tusz od Maybelline: the Rocket Volum' Express.


     Dostępna jest w praktycznie każdej drogerii za około 30zł, polecam sprawdzać, czy nie tusz nie był wcześniej otwierany, szczególnie w Rossmannach, gdzie panuje istna plaga, testowania produktów przeznaczonych do sprzedaży! 
     Maskara ma silikonową, grubą szczoteczkę, którą bez najmniejszych problemów docieram do trudno dostępnych miejsc, jak kąciki oczu.


     Po nałożeniu utrzymuje się na rzęsach cały dzień w nienaruszonym stanie, bez rozmazywania i obsypywania. Nie rozmazała się nawet, gdy uronię łzę na wietrze, co o tej porze roku dość często mi się zdarza. Jest to duży plus, ponieważ maskara nie jest wodoodporna. Malowałam się nią również w dni, kiedy nosiłam soczewki i również nie sprawiała najmniejszych problemów. Zmywa się błyskawicznie za pomocą płynu micelarnego z Garniera i/lub wody.
     A teraz najważniejsze, czyli efekt po pomalowaniu! Producent obiecuje nam do 8 razy więcej objętości i pokrycie rzęs od nasady aż po same końce. Z obietnicą o objętości się nie zgodzę, ale muszę przyznać, że tą sylikonową szczoteczką faktycznie łatwo dotrzeć mi aż do nasady rzęs. Tak prezentują się moje oczy ''nago'':


     A tak pomalowane tuszem the Rocket Volum' Express:


     Zdjęcia mówią same za siebie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona szczególnie, że na zdjęciu nałożoną mam tylko jedną warstwę. Muszę też napisać, że utrzymuje świetnie podkręcenie zalotką, na które moje rzęsy są dość oporne. Jeszcze nie próbowałam nałożyć dwóch warstw, ale czytałam, że przy drugiej nie obędzie się bez grzebyczka. Podsumowując: fajny, łatwo dostępny tusz za przyzwoitą cenę!

     Jaka jest Wasza ulubiona maskara? Wybieracie wydłużające czy raczej pogrubiające tusze? Testowałyście już the Rocket? Jak wrażenia?

Pozdrawiam,
Asia.


41 komentarzy:

  1. Jakoś nie bardo lubię sie z mascarami maybelline, ale tutaj efekt bardzo mi się podoba! Muszę się na nia przyczaić

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam! to mój ulubiony tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie lepiej sprawdziła się 100% black :) ale ta za to ma silikonową szczoteczkę za to duuuuży plus

    Zapraszam do mnie kosmyki-wlosow.blogspot.com, dopiero zaczynam liczę na jakieś rady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt super, ale taaaakie rzęsy to i bez tuszu dobrze wyglądają :-) Zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie niestety odbija się na powiekach i co chwilę muszę spoglądać w lusterko, czy znowu nie mam czarnych odbić :( A szkoda, ponieważ maskara cudownie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz takie szałowe rzęsy, że nawet niepomalowane wyglądają jak u mnie po tuszu w stylu dramatic effect! wow! zazdraszczam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. steady once the info, hopefully this info can be useful for everyone who membacanya.oh yes yes do not forget to visit my blog ...!
    OBAT TAHAN LAMA DIATAS RANJANG
    OBAT PATAH TULANG
    OBAT KUAT TAHAN LAMA BERHUBUNGAN SEKSUAL
    AWALUDIN
    OBAT PARU-PARU BOLONG

    OdpowiedzUsuń
  8. de informatie is erg aardig en behulpzaam voor ons, kunnen we allemaal altijd in de genade van Allah de Almachtige. en succesvolle groet

    OdpowiedzUsuń
  9. Dankbarkeit für seine Informationen dieses Blog kann nützlich sein bei allen Menschen in dieser Welt, familiäre Begrüßung von unserem Speicher Zahra Kräuter Kräutermedizin Hits zuverlässig und größte in Indonesien
    obat miom paling ampuh

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za informacje, które są bardzo przydatne

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam go i tusz jest naprawdę świetny, zresztą tak większość tych z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękujemy za dzielenie się, to jest bardzo przydatne

    OdpowiedzUsuń
  13. makan sekoteng di atas semen minggir orang ganteng mau ngomen:D hehe

    OdpowiedzUsuń
  14. ensinar como vida? obrigado.
    ==============================================
    obat miom
    obat miom
    obat miom
    obat miom
    obat miom
    ==============================================

    OdpowiedzUsuń
  15. माहिती अतिशय उपयुक्त आहे, माझे ज्ञान वाढ झाली आहे. आपल्या आरोग्यासाठी विनम्र. माझ्या संकेतस्थळावर भेट विसरू नका >>> Obat Herbal Ejakulasi Dini Paling Ampuh

    Obat Herbal Ejakulasi Dini Paling Ampuh

    Obat Herbal Ejakulasi Dini Paling Ampuh

    Obat Herbal Ejakulasi Dini Paling Ampuh

    Obat Herbal Ejakulasi Dini Paling Ampuh

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz piękne swoje rzęsy. Bardzo lubię te maskary do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Używam tuszów tej marki już od dłuższego czasu i nigdy się nie zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gute Info Ich habe gerade dein Blog gefunden und es zusammen gelesen.

    Ich dachte, ich würde meinen ersten Kommentar hinterlassen, ich weiß

    nicht, was ich sagen soll, außer was ich habe

    https://goo.gl/VFFLjX

    https://goo.gl/dJiDm7

    https://goo.gl/RNRCKu

    https://goo.gl/zu8Evu

    https://goo.gl/hp6MR6

    https://goo.gl/4RmNpG

    https://goo.gl/j175gb

    https://goo.gl/QgKunG

    OdpowiedzUsuń
  19. nice article, how can you find out? you are great! read also: OBAT EJAKULASI DINIi

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam ten tusz ale u mnie się średnio sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy produkt. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Polecam wam też hennę do włosów Sahara Tazarine. Sahara Tazarine to słynna marokańska henna nadająca włosom piękny, jasnorudy odcień. Saharę można też oczywiście stosować do mehendi. Od henn indyjskich różni ją przede wszystkim czas potrzebny do wydzielenia barwnika, który jest dużo krótszy. Saharę Tazarine można stosować z cassią, która pięknie podkreśli rudości. Z dodatkiem indygo, można uzyskać z niej ciepły brąz. Opakowanie zawiera nieco więcej niż 100 g czystej i sproszkowanej lawsonii inermis – henny. Instrukcja stosowania oraz sklepik: https://henna.com.pl/sahara-tazarine/

    OdpowiedzUsuń
  23. Warto było zajrzeć na tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny efekt i wpis pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz! Twoje słowa sprawiają mi radość! Czytam wszystkie komentarze i staram się odpisywać na bieżąco.